MOJALCA.PL - forum powiatu Legnickiego. Informacje, rozmowy, aktualności, publicystyka, sport, kultura, nieruchomości, giełda ogłoszeń.
LSDiP - Legnicka Strefa DJ-ów i Producentów => Świat muzyki, techniki oraz inne ważne wydarzenia => Wątek zaczęty przez: cezars w Lipca 29, 2009, 12:38
-
Żyjemy w Polsce. Dla wielu dj-ów z zagranicy nazwa naszego kraju oznacza wielkie występy ozdobione wspaniałą oprawą i reakcjami fanatycznej widowni. Dla niektórych z nich jest to żyła złota, ponieważ występ w Polsce wykorzystuja do zarobienia nieco większych profitów od tych, jakie wyciągną grając we własnym kraju. Jakiś czas temu można było pomyśleć, że mamy tu imprezową Idyllę i to taką, że lepiej już być nie może.
Źródło: http://www.ftb.pl/news/68771_0_1/polak-artysta-klasy-b.htm
A wy jak się do tego ustosunkujecie? Według mnie jest w tym coś prawdziwego. Bo jak już jeden z wypowiadających się DJ powiedział: dziwnym byłoby gdyby Marco V zagrał o 18 a polak o północy.
No tak ale według mnie to nie tylko pieniądze są tutaj najważniejszym czynnikiem. Znajomości także.
-
Nic dodać i nic ująć według mnie
http://www.ftb.pl/news/70964_0_1/tiesto-dro%C5%BCszy-od-armina-dj-mag-ujawni%C5%82-zarobki-did%C5%BCej%C3%B3w.htm
Jeszcze do tego ten kalwi i remi...shit!
-
nawet prodigy maja tansze bilety na koncerty niz tiesto
W wakacje jak gral w edinburghu to bilety byly po 50 £
kiedy prodigy kasuje 32 £ i do tego robia taki show ze ten caly tiesto to...................
http://www.youtube.com/watch?v=xX6PV7AHnbc&feature=related