Kiedy tam byłem...ostatnio około 2 m-c temu i tak się dziwnie okazało, że chcąc wyjść z klubu dosłownie na około 20 minut w celu pójścia do domu po dodatkowe fundusze ochroniarz stwierdził stanowczo, że jak wrócę będę musiał zapłacić ponownie. Oczywiście zignorowałem jego idiotyczną jak dla mnie uwagę i poszedłem w wyznaczonym kierunku, aczkolwiek po powrocie...ochroniarz okazał się na tyle upartym gościem, że to co zapowiedział tak też uczynił i nie chciał mnie z powrotem wpuścić do lokalu. Jak dla mnie bardzo to dziwna sytuacja i zaskakująca ale cóż...jesteśmy tylko ludźmi...