DJ w Klimatach

[Demiroff]

Ostatnio będąc w sobotę w klimatach myślałem, że szlak mnie trafi. Godzina 21 a dj zamiast grać to zapuścił seta i siedział przy barze pijąc piwsko. Totalna porażka jak dla mnie. Brak jakiegokolwiek profesjonalizmu. No i trzymanie ciuchów za konsoletą...ech

[Pirlo]

O godzinie 21:00 jeszcze nikogo niema na parkiecie,wiec nie widzę sensu siedzieć za konsolą i sie "produkować"

myślałem, że szlak mnie trafi

Jakoś nie widzialem żeby tam którego szlak trafiał.

No i trzymanie ciuchów za konsoletą...ech

Ty sie nie ocierasz o te ciuchy na konsoli,wiec nie powinno to Tobie przeszkadzać.

Totalna porażka jak dla mnie.

Jak taka porażka to po co tam przychodzisz?

[LIZ@RD]

Widać demiroff że mało masz wspólnego z pracą za konsolą i co w tym takiego dziwnego to rzecz normalna że zawsze na początku leci set tak jest w każdym klubie dla twojej informacji . A jeśli chodzi o ciuchy to miej pretensje do klientów zawracających dupe dj-owi.

[cezars]

O i prawda, bo LIZ@RD ma rację oraz Pirlo...Demiroff zaglądasz rzadko na forum a jak już jesteś to pierniczysz od rzeczy...wrrrrrrrrrrr